Od ostatniego łikendu dość dużo wody wylały chmury na Śląsk. Nawet ogłoszono jakieś alarmy powodziowe co jesienią nie zdarza się zbyt często.
Ptaszki lecą, ale hitem ostatnich dni są grzyby masowo pokazujące się na Opolszczyźnie. W zeszłym tygodniu próbowałem czasznicy olbrzymiej (smaczna, polecam) a dziś na tapecie bardziej znane i lubiane gatunki.
Przy okazji grzybołowów zawsze coś ciekawego można zobaczyć i sfocić.
Zaczynam zatem cotygodniowe foto-wspominki:
|
pięknoróg |
|
grzyby mają niesamowicie zróżnicowane owocniki |
|
klasyk - podgrzybek |
|
amatorem grzybków jest pomrów czarniawy (jak mniemam) |
|
kolega grzybiarzy; biegacz skórzasty- pogromca ślimaków |
|
okazały chrząszcz |
Teraz zmieniam tematykę i pare fotek z otwartych raczej przestrzeni. Widać a często też i słychać lecące ptaki. Niestety aura na razie im zdania nie ułatwia. Teraz ostro ciągną zięby, świergotki drzewne i śpiewaki. Na początku zeszłego tygodnia miałem jeszcze koło siebie gąsiorka i turkawkę.
|
teraz już pewnie daleko na południu |
|
dorosły szpaki i dla porównania młody |
|
szara głowa - cecha rozpoznawcza młodzieniaszka |
|
szczygły z qqrydzy :-) |
Na koniec krótkiego wpisu zimowity- "krokusy jesieni", słynące ze swej urody i zabójczo mocnej trucizny (kolchicyny) którą zawierają - nie polecam tykać .
|
na odrzańskich wałach kwitnie ich setki |
To na razie tyle. Owocnej jesieni czytaczom i lubicielom zielonego życzę a i sobie takoż.
baj.
I od razu milej zaczyna się poniedziałek 😃 dzięki!!
OdpowiedzUsuńależ prosze bardzo :-)
OdpowiedzUsuń