Dzisiejszy wpisik poświęcam jednej z mojej ulubionej grupie ptoków czyli szponiastym.
Nie chce mi się za bardzo komentować rzeczywistości czy pogody, jakoś nie mam weny dziś.
Jakiś niż umysłowy widocznie :-)
To niech przemówią zdjęcia i opisy.
część komina termicznego w którym latało w pewnym momencie kilkanaście drapoli |
kania ruda zaczyna pierzyć od wewnętrznej strony pierwszorzędówek |
kania czarna |
Szkoda tylko, że pogoda nie była optymalna - zimny północny wiatr mógł ptaki albo zepchnąć z kursu albo lekko przytrzymać. NO jednym słowem syczków nie stwierdziliśmy.
Było za to sporo innych ptoków.
samica pustułki na wiejskiej stodole |
pazurki pazurki |
Muszę tam jeszcze kiedyś podjechać popatrzyć sobie na nie dłużej bo jest ich tam trochę i latają blisko drogi. Tu ptak ze znacznikami skrzydłowymi pozwalającymi na identyfikację z dość dużego dystansu.
Warto badać zwyczaje tego gatunku bo niewiele jeszcze o nim wiemy.
resztki brązowych piór na pokrywach świadczą, że to chyba nie jest w pełni dorosły ptak, no chyba że są tak wypłowiałe...hmmmm |
Nie no, serio, takie tłuki mnie okropnie deprymują. Na pal bym nabijał :-)
jedna z 3 par spotkanych w okolicy |
ciekawy artefakt rodem z marsa na polu koło Wróblina |
Żeby nie było, że żadnych sów nie spotkaliśmy- było trochę. Zanim zrobiło się całkiem ciemno zauważyłem puszczyka siedzącego na słupie niskiego napięcia przy drodze wojewódzkiej. Nie są to bezpieczne dla nich miejsca do polowania - bardzo wiele sów ginie w kolizji z samochodami.
Oby tego nie spotkał jakiś pech.
puszczyk |
Ostatnia fota lisa huncwota- też w końcu drapieżnik i jak widać z pola a nawet z łąki.
To lis lokalny i dość wyszczekany- zoczyłem go jak mącił w głowie ciemnej masie, że on tu prowadzi badania, że nic złego się nie dzieje. Ja, yhmmmm, ale lepiej się od takich trzymać z dala i te ptoki o tym wiedziały.
Kto zna moje przygody z lokalnymi urzędnikami od khy, khy ochrony środowiska i pamięta temat wykopu w Choruli na pewno zakuma :-)
To tymczasem i nie słuchajcie bajek liska kłamczuszka :-)
baju baju ;-) |
Tymczasem się żegnam i obiecuje, że za nieskoro zapodam następny wpsisik.
Nereczka.