Od zeszłej niedzieli do środowego południa niżu bałkański dokazywał bangladeszczem mocno i nieustannie. Za to po wycofaniu się niża "zaatakowały" kobczyki, i to jak zaatakowały! Od środy praktycznie gdzie się nie ruszyć w otwarty teren z napowietrznymi drutami niskiego napięcia widać kobczyki!
Już w środowe popołudnie eksplorując pola pod Wysoką i Dolną zauważyłem ładna samice.
|
samica kobczykowa.... |
|
......ładniutkim sokolikiem jest |
W piątkowe bujając na koliczku w tych samych okolicach lekko zatkało kakło :-) kiedy już będąc blisko końca wycieczki zauważyłem w jednym tylko miejscu 6 kobczyków z czego 3 były samcami a 3 juvkami, no nieźle!
|
na słupie przed zachodem słonka |
|
pan kobczyk-niestety troszke za daleko na strzał z lustra a lunety na rower nie zabieram |
|
|
marniutki dokumencik |
|
|
późno-letnie klimaciki |
|
wielki błękit? |
Wracając do dom następne 3 ptaki kilka kilosów dalej siedzące w typowej dla tego gatunku scenerii.
Tego dnia widziałem w sumie 7 gatunków drapoli a kobczyk był chyba najliczniej występującym reprezentantem szponiastych. Nawet pustułka musiała mu ustąpić miejsca na podium :-)
|
pustułka ustępuje :-) |
W sobote i niedziele oprócz dużej ilości ptaków wodno-błotnych w ciekawym otoczeniu (ale to w następnym wpisie) też kilkanaście sokolików widzieliśmy!
Okolice Mierzęcina (pod Gościęcinem) to w zasadzie teraz najpewniejsza miejscówa do obserwacji kobczyków. Dziś w jednym tylko miejscu 10 ptaków w polu widzenia! I następne 6 pod Pawłowiczkami.
|
a se piór nie spal! |
|
juvka w locie |
Ciekawe skąd rzeczone ptakeny przyleciały? Sprawa baaaardzo intrygująca bo w zeszłym roku kobczyków jakoś dużo nie widywano a zaś 2012 był "bogaty" w stwierdzenia, hmmmm. Sprawę mogą wyjaśnić tylko geolokalizatory które mają już tak małe rozmiary, że zakłada je sie nawet niewielkim ptakom.
Oprócz kobczyków widać błotniaki stawowe, kobuzy i krogulce. Dziś ładna wypasiona samka krążyła chwilkę nękana przez ...............jaskółkę!
|
pani krogulcowa |
|
i napierajaca dymówka |
|
krogulec to sprytny łowca a jaskółka musi uważać na swe maniery :-) |
Oprócz super obserwacji szponiastych po wsiach sporo klimacików dożynkowych. Takim akcentem właśnie kończę a następny post bardziej o ptakach wodno-błotnych plus niespodzianka.
Nerra.
PS. Dzień później ( od wstawienia tego postu) wyczytałem na Forum Przyroda o rekordowym stadzie kobczyków pod Lublinem. 320 sokołów to już jakaś abstrakcja :-) Kto ma ochote proszę se zerknąć na www.clanga.com lub na stronkę LTO - warto se pooglądać bo takie stado może się to za naszego życia nie powtórzyć.
|
pumpkinman zwiastuje słoneczna i ciepłą jesień.......chyba :-) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz