Zanim zacznę o tytułowym bohaterze dzisiejszego popołudnia najpierw małe foto-spostrzeżenia z ogródka i spacerku po starorzeczu.
Chyba zimy już nie będzie, abo się mylę :-)
|
i pcioły też już aktywne |
W lesie śpiewały sikorki, pełzacze, strzyżyk, bębniły dzięcioły a para raniuszków została nakryta na samowolce budowlanej - już prawie pół chałupy se "ulepiły" w rozwidleniu konarów.
|
raniuszek budowlaniec :-) |
Podwieczorek spędziłem lukając za ptakami w okolicy Januszkowic - najpierw na Srebrnym para krakw i kilka nurogęsi, potem na stawie we wsi niecała setka czernic i Herr Helmut :-) co wrócił do domu po jesiennym odlocie - werrry wczesny choć w zeszłym tygodniu hopaki meldowali z Łeżczoka ten gatunek.
|
hełmiatka zwana przez niektórych helmutem :-) |
Za to za chwile ciśnienie jeszcze mocniej mi podskoczyło bo mym gałkom ukazał sie taki ptaszek:
|
ameryka? |
W pierwszej chwili świstun wydawał mi sie mocno amerykański, ale że se ptasiej biblii do oznaczania w teren nie wziąłem tom nie do końca był pewien co to za gadzina :-)
|
po lewej "normalny" świstun |
|
a tu lepiej widoczny |
Zrobiłem 10tysięcy ;-) fotek z każdej możliwej strony i pojechałem do dom zahaczając jeszcze o Rozwadze. Tam tylko kilkadziesiąt czernic i malowniczy zachodzik słońca.
|
na wodzie lusterko |
I jeszcze z pól pod Krępną pocztówka:
|
samotne na wale |
Po wejściu do chałupy nawet butów nie ściągałem jeno z aparatce i książką porównywałem cechy diagnostyczne świstuna amerykańskiego i naszego.
Na fotkach wszystko było widać choć nie idealnie bo odległość ponad 100m skazywała mnie tylko na didżi dokumenty .
|
niestety brak ochry na całym boku :-( |
|
czoło też jakby nie czysto białe, choć ta metaliczna maska tylko u "hamerykanów" występuje..... |
|
............to liczy sie zestaw cech diagnostrycznych a nie tylko jedna z nich |
W każdym razie byłem czujny i choć to nie mega rodzynek na którego pewnie jeździły by wycieczki twiczerów to ten nietypowy świstun (lub jakaś hybrydka) wlał trochę adrenalinki w me zmęczone pozjazdowym afterparty ciało :-)
Pozdrowka dla wczorajszej ekipy i naszego dzielnego kierowcy Przemka któren to ni słowem ni czynem swym do odjazdu z party nie pospieszał a wiadomo jak ciężko zrozumieć kolegów po "gadającej wodzie" :-)
Nereczka i do zaś
Rafał, tego typu abberacje u świstunów się zdarzają. Widywałem już takie ptaki w sieci, a nawet była taka dyskusja na listach jakieś 10 lat temu :) Podobno u niektórych ta zieleń występuje niesymetrycznie - np. może być tylko na jednym oku :)
OdpowiedzUsuńSzukamy dalej tego pierwszego dla Szlezii ;)
Szymon B.