Dziś prezentuje foto-story z przywracania "paczamamie" (jak latynosi nazywaja szerokopojetą przyrode) dwóch bielików.
Odbywało sie to na terenie Nadleśnictwa Strzelce Opolskie a jeden z ptaków pochodził właśnie z rewiru położonego kilkanaście kilometrów stąd. Ta prawie dorosła samica znaleziona jesienią zeszłego roku pod gniazdem. Pani bielixowa miała dużo szczęścia bo była zatruta i gdyby jej nie znaleziono w czasie kontroli rewiru to najpewniej jej los byłby przesądzony.
Drugi z ptaków też przeżył dzięki ornitologom. Osłabiony ptak ze wschodniej Polski przejechał kawal drogi zanim dotarł prawie rok temu do Leśnego Pogotowia w Mikołowie prowadzonego przez leśnika pana Jacka Wąsińskiego. Pan Jacek uzdrawia tam nie tylko skrzydlate stworzenia ale praktycznie wszystko co żyje dziko. Jak się dziś wyraził jego azyl przygotowany jest na niesienie pomocy zwierzakom od wielkości badylarki do maxi-sajzowych łosi :-)
Polecam zapoznanie się z artykułami w sieci gdzie opisywane są różne historie zarówno smutne jak i te zakończone sukcesem.
W takim właśnie "heppi ivencie" miałem okazje uczestniczyć. Trochę sie zdziwiłem bo na każdego uwalnianego ptaszora przypadało średnio 1,5 kamery TV. No cóż.........darylosu jak to mówią ;-)
w świetle kamerrr |
"zdołowany" |
w ruchu |
niezdarny strat |
Na jego usprawiedliwienie byl fakt, ze ptaszor rok siedział w wolierze a karmy miał pod dostatkiem. tak se to skojarzyłem z grubaskiem przez rok nie ruszającym sie z kanapy i nagle ktoś go zmusza do wielkiego wysiłku w nieznanych okolicznościach przyrody. Sam bym sie zmachał i zszokował :-)
Na szczęście bielikową udało sie zmusić do lądowania na drzewie choć jej lądowania na konarze wyglądało niebezpiecznie łamane na komicznie. Ptak przez dłuższa chwile wisiał w pozycji nietoperzowej czyli głowę i tułów miał niżej niż nogi. Komedyja nomalna :-)
Czas na dorosłą (prawie) samice - start tej pani też początkowo nie wyglądał zbyt pewnie, ale przy drugiej próbie wzbicia poszła jak torpeda i po chwili już jej nie było.
bielik z bliska |
Oby jeszcze dziś nie wróciła na stare śmieci i nie narobiła bałaganu bo jej "kochanek" jajczy z nową partnerką.
bielikowa |
bielik w całej okazałości |
Na koniec jeszcze apel do tych co chcą i mogą wspomóc nawet jakąś symboliczną złotówką Leśne Pogotowie w Mikołowie - działalność takiego ośrodka powinna być dotowana jakimiś samorządowymi pieniędzmi bo przecież zwierzaki trafiające do rehabilitacji z różnych miejsc Polski są przywożone ale zapomnijcie żeby nasi samorządowcy poczuwali się do takich rzeczy - u nas na nic kasiory nie ma a na ochronę przyrody to już wcale :-(
Na szczęście jest grono zaangażowanych i wrażliwych pasjonatów którzy mogą i chcą pomagać - oby nas było jak najwięcej a nasze dzieci wiedziały, że oprócz kasy i czubka własnego nosa są też inne ważne rzeczy :-)
no to tyle na dziś i niech żyją drapole :-)
baj.
PS. Tutaj łacze do programu "blizej natury" gdzie można oglądnąć patominutowy materiał nakręcony przez TVP 3 Katowice o tej akcji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz