Tytulik to złożenie dwóch słów Gogolin i okolica. Czyli można sie spodziewać czegoś "bliskiego zasięgu".
Szybko i krótko; sobotni około południowy spacerek zrobiłem w rejonie Jasionej. Przyciągnęło mnie tam źródlisko zwane "Forelle" (to pstrąg jeno nie po naszemu:-))
Sprawdzałem jak ten teren wygląda w bieli. Latem znalazłem tam dwa ciekawe gatunki: cierniczki (ryby) i kiełże (skorupiaki). Nie może być inaczej skoro ok 100 lat temu hodowano tam pstrągi - znaczy woda czyściutka i bogata w tlen.
Zimową porą oprócz strzyżyka któren zaklinał paszczowo na przekór panującym warunkom wiosenke nie spotkałem nic ciekawego ale myślę że moge spokojnie "pochwalić" sie tymi siedmioma źródełkami i wypływającym z nich potoczkiem.
Czas na obrazki robione przy bardzo niekorzystnej aurze niestety.
widok od strony śródleśnej drogi |
potoczek wypływający ze żródliska |
zielone w środku zimy |
A z "gogolicy" zrobie chyba wpisy cykliczne :-)
"die Forelle" nie-po-naszemu oznacza pstrąga ;)
OdpowiedzUsuńdzięki za czujność :-) już poprawiłem w tekście.
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie mi się szczególnie podoba. Ma w sobie pewien klimat tej pory roku. do Gogolina nie zaglądam, ale na pobliską Górę św. Anny bardzo chętnie. pozdrawiam
OdpowiedzUsuń