Zacznę ok kilku fot z połowy maja. Sprawdzałem jak nasze okoliczne bieliki i niestety wygląda na to, że to kolejny sezon gdy ptaki straciły lęg. Stawiam niestety na presję ze strony człowieka. Mieszkańcy wsi informowali mnie o tabunach różnej maści spacerowiczów, rowerzystów i o zgrozo amatorów jazdy terenowej rozjeżdżających cenne i objęte ochronną stanowisko archeologiczne koło miejsca lęgowego orłanów.
Ludzie zachowują się coraz bardziej kretyńsko a władza dopasowuje się do nich, a może jest na odwrót?
W każdym razie skutki wszechobecnego egoizmu i nieodpowiedzialnego postępowania tak zwykłych ludzi jak i koncernów i polityków zobaczymy szybciej niż nam się wydaje i uśmiechów na twarzach mieć nie będziemy.
No nic, zdjęciem zachodu słonka z dachu mojego domu zaczynam wspominki terenowe z maja,
patrząc na zachód |
spora kolonia jaskółek-kopareczek |
zielona trucicielka |
deszczu nie brakuje w tym sezonie |
pan pokląskwa na posterunku |
łątka przy posiłku |
Na łączkach trwały intensywne sianokosy natomiast skąd ptaki wiedziały o dobrej wyżerce? Na takie pytania wciąż brak odpowiedzi. Na fotkach boćki oraz "antropopresja". Tracimy w lawinowym tempie naprawdę sporo ciekawych i wartych ochrony terenów. Niedawno czytałem, że w okolicy Szczakla będzie stawiana biogazownia - nie jest to dobra wiadomość.
ta rura to magistrala gazowa Adriatyk-Bałtyk , olbrzymia inwestycja |
inne ujęcie |
od południowej strony łąk rozwijają sie tereny inwestycyjne |
opierdzielona przez gąsiennice trzmielina |
kruszczyce deprawują motylą młodzież :-))) |
To sprzęt Elona Muska - docelowo firma Elona SpaceX ma wysłać na orbitę półtora TYSIĄCA satelitów! Mam mieszane uczucia co do obecności tego sprzętu na ziemskiej orbicie.....
Teraz ostatnia porcja fotek i plotek.
Lecimy:
kroul ze zdobyczą w szponach napastowany przez dymówkę |
Ano pewnie stąd, że zwykłego myszołowa od jastrzębia odróżnić to ołowiane towarzystwo nie potrafi.
Nich się nieuki podszkolą zamiast bzdury wypisywać.
Poniżej focie z doliny Odry. Najpierw szyglik, w tym roku mam coś do nich szczęście.
Zapraszam zatem kolorowe ziarnojadki na bloxa :-)
wege is cool |
miał białko pod dziobem, ale nie tknął dzieci namiotnicy |
Dwie ostatnie focie z okolic GOP-u. W okolicach Dzierżna spotkałem pierwsze większe ważki.
Tu samica lecichy pospolitej
Natomiast nalot na Polskę husarza wędrownego (wazka z południa Europy) meldowanego z wielu miejsc przynosi nadzieję na spotkanie z nowym dla mnie gatunkiem.
lecicha |
Idea zabijania zwierząt dla przyjemności to dla mnie nieakceptowalna i niezrozumiała forma spędzania wolnego czasu. No chyba że jednemu czy drugiemu chodzi tylko o radość z zabijania i pełną lodówkę.
Rzeźnia w głowach i sercu....... no ale to teraz modne :-(
postrzelona zbożowka |
Może napiszę co się znów wyrabia w tym moim mało-miasteczku brukolińskim z aspiracjami do bycia estetyczną stolicą Polski.
Jaja są ostre!
Nerrra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz