..............jest początek października :-)
Strzałeczka.
Dziś króciutka fotorelacja i mam nadzieję spełniona obietnica zmajstrowania porządnego pamiętnikowego wpisu z fajnego wyjazdu w Beskid Niski.
Tymczasem w Honkongu ................. :-)
No i tak, rowerek dalej jeździ i nabija kilometry. Że słoneczko coraz to i wcześniej zachodzi to można na ładne światełko natrafić:
|
podjazd pod Ligotkę |
Ja tu romantyka i świetlne poezje a z drugiej strony ludkowie z powodu suszy jakieś ofiary całopalne składają (innego wytłumacznia sytuacji nie umiem znaleźć :-/ )
|
poganie w akcji |
Poniżej niepokojąco daleko od siedzib ludzkich wałęsający się kić - jak uciekał zauważyłem że w pysku bujał mu kształt mocno ptasi. Trochę mnie irytuje, że często wykształceni i wrażliwi (na świat zwierząt) właściciele kotów nie przyjmują do wiadomości rozmiarów szkód jakie te skąd skądinąd sympatyczne zwierzaki wyrządzą "dzikiej przyrodzie".
|
mój kot nie poluje bo ma zawsze pełną miskę, ja uhmmm ;-/ |
Zostawiam już futro kota i czas na przelota :
W przedostatni łikend odwiedziłem dwa śląskie zbiorniki zaporowe: Dzierżno i Słupsko. Światełko akurat było na 3 na szynach a i ptasich modeli niezbyt wiele:
|
3 rożeńce ze Słupska |
|
czapla siwa udająca fanteona |
To zdjęcie dla obserwatora może mieć lekko śmieszny wydźwięk, ale właścicielka ozdoby ma nie tylko utrudnione życie, ale może wylądować w krainie wiecznych łowów. Jak się ten sznurek o coś zaplącze ptak będzie konał długo i boleśnie. Pomóc też nie ma jak, dlatego ważne by wędkarze i rolnicy zbierali i niszczyli pozostawione przez siebie żyłki i sznurki.
W niedziele rundka po stawach Tułowickich - jeszcze nic nie odławiali więc poziom wody wysoki. Siewek zero, za to widać było sporo łabędzi i z 200 gęgaw.
|
zamglone |
|
jesienne perły |
|
kolejne stado szczygłów |
|
zwinka która w terenie wyglądała jak żyworódka :-) |
|
szlaczkoń z doliny Odry |
To bym na ten wpsik miał tyle do powspominania - w najbliższych dniach przygotuję relacje z obiecanego Magurskiego wypadziku, tak, że zapraszam do odwiedzin :-)
Nerra.
Mądrego to i czasem miło posłuchać :) tzn. przeczytać jego przyrodnicze relacje :)
OdpowiedzUsuńto miło i wpadaj czasem.
OdpowiedzUsuń