Strzałeczka.
Nie lubiem polityki i nie cenie ludzi parających się tym zajęciem, ale małej złośliwości nawiązujących do aktualnej sytuacji nie moglem sobie w tytule odmówić tym bardziej że już wyjaśniam rzeczowo com miał na myśli :-)
Ptaki przedstawione na fotach są już niemożliwie "przećwiczone" przez amatorów fotografii i mało kto ( no może oprócz startujących w przygodę z aparatem i ptakami) ma ochotę z nimi "pofiglować" :-)
A drugi człon, well, to samo jeno ładniej.
Zanim jednak białe kadry pokażę, to szybkie dokumentalne strzały młodego sokoła wędrownego wystawionego mi przez kolegę wracającego w sobotnie popołudnie z terenu. Kolega z powodu tego, że jechał samochodem nie był w stanie dobrze oblukać drapola i prosił bym rano dnia następnego sprawdził któż to taki przesiaduje w okolicy zjazdu autostradowego.
Przybyłem troszke spóźniony nie licząc na obecność ptaszora ale ku swej radości przydybałem młodego sokoła wędrownego w miejscu w którym go widział kolega Tomek.
|
na słupie |
Po paru minutach ptak zaczął polowanie - szkoda, że bez sukcesu, ale pewnie nie był zbyt głodny :-)
|
ptasi pocisk |
|
przeleciał dość blisko............ |
|
.......więc było widać że to nie raróg |
Dość zadowolony tryntnąłem do kolegi Waldemarrra coby mu zdać relacje. Waldek akurat też "terenił" ale że obrączkarz to trochę inaczej :-) Jak zajechałem na miejsce spotkania ogarnęło mnie dziwne uczucie, bo nie spodziewałem się widoku dość abstrakcyjnego w sumie.............a cóż to za akcja: Waldi przemawia do stada wiernych wyznawców??? WTF?!!! :-)
|
kazanie na polu? |
Za chwile już wiedziałem o czym tak zawzięcie obaj koledzy opowiadali łabędziom (tak, to tytułowe białe szaleństwo:)))) Waldek i Przemek obiecywali ptakom, że jak ich wybiorą na swych liderów to tylko zielenina i rowery będą legalne. A łabędziowie w to zdawali się wierzyć :-)
A tak serio to zaskakująco blisko ptaki dały się podejść co zostało skrzętnie wykorzystane i oprócz odczytania 10 obrączek zablachowano dwóch kolegów niemców ;-)
Poniżej pare fociaków białych koleżków "gorszego sortu" ;-)
Zaczniemy statycznie by przesuwając się na "południe wpisu" wnieść więcej życia w łabędzie es_kadry :-)
|
szcześliwa 7 |
|
para |
|
żółty plasticzek |
|
en face |
|
lądowanie synchro i leniu |
|
młody a już cwaniakuje |
|
niby niemy :-) |
|
uwaga! bede lądował! |
|
przyziemiam.........i |
|
jestem.............. |
|
ciąg wsteczny i wylądowany .pl |
Takem se niemiaszki w ładnym światełku pofocił i z kolegami pogadał dłuższą chwilkę. Potem trza było się rozdzielić - ja dalej w teren a koledzy damoju.
Jeszcze widoczek na doline Odry kolo Ligoty Krapkowickiej.
|
widokóweczka |
Na miejsce następnego przystanku dojechałem kilkanaście minut później kierując się na Racibórz - po drodze niestety nadciągnęły chmurki szczelnie przykrywając świecące do tej pory słonko.
Chciałem sprawdzić osadniki w Polskiej Cerekwi, alem już z daleka widział, że wszystko pozamarzane więc ruszyłem na niewielkie łączki bliżej Wronina. Tam zauważyłem stadko skowronków - 26 osobników to do tej pory największe zimowe stado spotkane przeze mnie.
|
okolice Dzielaw i Wronina |
|
stadko zimowych skowronków |
Nic więcej nie wylukałem więc zaczynając nawrotkę w stronę domu objechałem se jeszcze kawałek ciekawego o każdej porze roku PiDżi. W stałych miejscach znów sporo kosmaczy zanotowałem
(Pawłowiczki, Trawnik i Agnieszczyn).
|
kosmacz glebowy :-) |
|
młodziak w locie |
Oprócz tego spotkałem kolegę z Opola który miał szczęście obejrzeć chwile wcześniej stadko śnieguł - ja tylko kilka kuropatw i błotniaka zbożowego ale wypad i tak dość udany.
W niedzielę podczas 3 pierwszych setów dreszczowca z niemcami (siata to mój ulubiony sport) szybkie odwiedziny Kosorowic. Tam tylko zimujący samotnik i troszkę wodnego ptastwa.
|
faktycznie soloman :-) |
Po powrocie do domu załapałem się na większy kawałek 4 seta i tiebreak więc jeszcze pisząc te słowa mam od grołse emocji hercklekoty :-) co nie przeszkadza planować następnych wypadów i czekać miłych spotkań w terenie :-)
A jak będzie sympatycznie i znajdę coś fajnego do pokazania/opisania na pewno nie omieszkam zaprezentować :-)
Tymczasówka i specjalne pozdrowienia dla Waldiego i Przema.
Pamiętajcie chopaki o obietnicach dla białego elektoratu ;-)
Nerra.
Widać,że spod goldu łabędzie właśnie tam się wyniosły.I fajnie,że odczytano łabedzia który obecnie ma 18 lat:).fotki ekstra.pozdro
OdpowiedzUsuńNo, Waldi se poszalał :-) Nawet od łukaszenki odczytał ptaszora!
OdpowiedzUsuńPzdr.
świetne światła u łabędzi!
OdpowiedzUsuńakurat fajnie siadło, dzięki.
OdpowiedzUsuń