Strzałeczka.
Dużo mam na mojej biednej głowie ostatnio. Dzieje się, oj dzieje. I jakoś weny do pisania za bardzo dziś nie mam. Pokaże zatem fotki czarno - białych ptaków kojarzonych z "dziecioróbstwem" i dodatkami socjalnymi :-) Pokazują się od miesiąca stadka po 20-40 boćków choć w lokalnych mediach była wzmianka o stadzie ok 100ptaków pod Strzelcami Opolskimi. Jak na wiosenną frakcje nielęgową jest to olbrzymie stado. Niektórzy dywagują , że to ptaki z Ukrainy gdzie trwa krwawa wojna wywołana przez fiutina. No nie wiem, odczyty obrączek z tych ptaków nie wskazują na to. Mi udało się odczytać ptaki z PL, Słowacji i Niemiec.
parka bez lęgu |
tbociany na łączkach koło autostrady - pod koniec maja bujało tu ok 30 ptaków |
zbierają się do odwiedzin jakiegoś mieszkańca Otmętu :-) |
rozczochrańce |
dziwne pozycje :-) Te następne kilka fot robione pod Suchą gdzie byłem 2 razy za bocianami. Ze 3 obrączki odczytałem |
na lewej stopie widać metal, ale ten bez szans na odczyt. |
a idź mistont! |
ajem deking! |
A pryskanie glifosatem okrajek pól będących wylęgarnią m.in owadów którymi przecież także bociany się żywią jest coraz powszechnieją praktyką. Malo kto wie, że jest instytucja gdzie można zgłaszać takie nielegalne i szkodliwe praktyki. Nazywa się Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa. Wystarczy se wbić w neta i wyskoczą ich dane kontaktowe. Ja tego bambra z foty zgłosiłem ale z jakim skutkiem to jeszcze nie wiem.
wypryskał dziad nie swoje, niech se do talerza naleje jak tak lubi randapik |
Wracając w dzikie okolice Utraty:
Na pobliskich stawach ptaków baaaardzo mało. Nie wiem czy to skutek panoszącej sie na Śląsku ptasiej grypy czy po prostu masowego wymierania. Jedynie drozd śpiewak dał się pamiątkowo sfocić.
Z ciekawszych ptaków były 2 krzykliwce, ale bez młodych. A perkozów czy łysek naprawdę jak na lekarstwo....
śpiewak |
Czas pokazać kilka ujęć z mocno przekształconych przez przemysł wydobywczy miejsc. Na pewno ma to negatywne skutki jak np : obniżanie się poziomu lustra wody w okolicy. No ale jakieś niewielkie plusiki też by się znalazły: nowe siedliska zajmują inne gatunki zwierząt na a woda to przecież życie.
zalewany łom koło Tarnowa Opolskiego |
Prawda, że malowniczo? To prawda, tylko, że przez to, że przestano odpompowywać wodę to struga Lutnia wyschła a to ona zasila w wodę żwirownie na Kosorowicach i finalnie Odrę ( w czystą wode).
a to łom koło Szymiszowa - poteżna dziura powstała zaledwie w kilka lat. |
Byłem z rodzinką po raz drugi w fajnym miejscu w Karczowie pod Opolem- wegański piknik to okazja do spotkania ciekawych ludzi, poobcowania ze zwierzętami którym życie uratowali właściciele Stajni Karczów (część z tych zwierząt była skazana na zabicie) rzemieślników wyrabiających ciekawe lokalne produkty a i Klara mogła się wyszaleć w fajnym otoczeniu. Dla mnie najciekawszą sprawą była obserwacja szalejących na suchym pniu lipy paśników pałączastych - zobaczcie jak niewielki i bezbronny chrząszcz potrafi się upodobnić do "groźnej osy". Piękne stworzenie.
zaloty były dość burzliwe- każdą zakochaną parkę co chwila napastował jakiś żądny seksu wolny elektron |
Tu ważka z mojego ogródka zdziczałego. Sezon na robale od dobrego miesiąca a zaprawdę jest baaaardzo ubogo szczególnie w motyle. Za to zadrzechnię znów koło siebie widziałem.
ważka płaskobrzucha |
I jeszcze pan pleszka co koło mnie mieszka.
w złotej godzinie |
Macie tu jeszcze na koniec czarno-białe kontrasty:
Spektakularnie kwitł końcem maja głóg- jeszcze trochę tego drzewa w okolicy spotkać można choć jak długo, hmm, tego nie wiem, ale się boję, że za mojego życia się to bardzo zmieni. Przy takich władzach i ich priorytetach..
jego białość |
bardzo lubię te nocne przedstawienia.
Na koniec przykład z Gogolina jak się robi kosztowny greenwashing - poza miastem i zabudową sadząc drzewa tam gdzie pięknie sobie radzą pogardliwie nazywane przez małomiasteczkowców "samosiejki".
Na dodatek posadzili to na stworzonej przez siebie tzw :łące kwietnej - jeszcze niech tam sobie pomnik postawia...a nie muszą, przecież robią to co chwila. Ciekawe czy te drzewa przetrwają wogóle najbliższe lata - jakoś w to watpię.
PS. Anonsuje cn 3 tygodniową przerwę we wpisach, ale postaram się ją nadrobić z nawiązką.
Na razie ludziska!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz