Strzałeczka.
Sierpień nie tylko Turawą stoi choć i tej nie popuszczam :-) Nocke z czwartku na piątek znów tam spędziłem oglądając m.in kropiatkę i gąsiorka. Zanim relacjyka żniwno-skibowa najpierw te ptaszki pokazuję.
|
pan gąsiorek spokojnie wydostałby się z półek siatki alem był szybszy. |
|
młodociana kropiatka..... |
|
.....jest trzecim gatunkiem chruściela pojmanego w czasie akcji Turawa |
Czas wrócić do meritum czyli otwartych przestrzeni Pidżi i GŚA (płaskowyż i Góra Św Anki). W sobote rajdzik zrobiłem od Dębiny i Mokrej przez okolice Browińca, Głogowka i Naczesławek kończąc.
Na żwirowni pod Mokrą siedziało ponad 500 krzyżówek, kilka cyraneczke i cyranek. Był też śniadencjusz (brodziec śniady) reagujący na odgłosy paszczowe wydawane przez piszącego te słowa. Chwile my se pogadali a zdjęcie jest na to dowodem :-)
|
czu_iii gwizdłem ja, czu_ii wtórował erytropus |
Następnie obrałem azymuta na okolice Browińca i Głogowka. Po drodze wszędzie latały myszaki i błotniaki stawowe a i łąkowych nie brakło. Za to czajek nie przyuważyłem.
Pod Głogówkiem latała młoda kania ruda która zrywając się przez chwile podniosła mi ciśnienie bo już oczyma wyobraźni widziałem kurhannika :-)
Lustrując teren przez lornetkę zauważyłem stado dużych mew i boćków. Podjechałem bliżej ptaków i naliczyłem 12 boćków ( 3 z plastikami ale nieodczytanymi) i ok 40 dużych mew. Towarzystwo jednak dosyć nerwowe i nie skore do współpracy.
|
na szlaku |
Okolice Wróblina łaskawiej mnie potraktowały, nie dość że odczytałem boćka (raczej miejscowy) to jeszcze stado ponad 80 dużych mew raczyło współpracować. Wyhaczyłem mewę żółtodziobą w typie intermedius/graellsi i coś w typie romańskiej.
|
drugoroczna jasnopłaszczowa mewa żółtonoga |
Więcej fociaków tego dziwoka dla zainteresowanych w następnym wpisie tylko o mewach.
|
coś ala romek |
|
mewy lubią zjadać gryzonie |
|
odczytany bociex |
Chociaż od zachodu nadciągała ulewa skierowałem się w stronę doliny rzeczki Straduni najpierw jednak rejestrując kilka ujęć ciemnogranatowego potwora.
|
burzowe pożniwie z mewami |
|
widok w strone Wróblina |
Ostatnie stadko ptaków tego dnia to spore zgrupowanie czajników. 2 tygodnie temu naliczyłem ich tam ponad 700, teraz nie miałem weny do liczenia, ale na pewno ponad pińcet było.
|
kawałek stada czajek |
Sobota zakończona teraz fotki z popołudnia niedzielnego spędzonego w okolicach Dolnej i Rożniątowa.
Tam jakby bidniej niż na Pidżi, ale przelocik jak najbardziej widoczny.
|
ten samiec stawowca za rok będzie dorosły |
|
następny błotniak w pomieszanej szacie. |
Ten ptak w typie samicy błotniaka łąkowego lekko mnie speszył, muszę się jakiegoś drapologa zapytać czy dobrze oznaczyłem. (kolega pisze, że zbożowego, faktycznie, widać 5 lotek!)
|
można zauważyć dwie generacje piór |
Jak widać nawet przez lunete można coś dynamicznego pstryknąć, ale szczęście i cierpliwość muszą iść w parze :-)
Na koniec inne skrzydlaki z łikendu a że nie pasują do mew (następny wpisik) to pozwolę im tutaj wylądować.
|
zlatany ceik zapowiedzią jesieni jezd :-) |
|
krwisty czy wędrowny??? pomocy ! :-) |
|
czarne pterostigmy wskazują na szklarkę, ale nie pasuje kształt tułowia i przydatki analne, czyżby miedzipierś żółtoplama? |
Zielone kolorki za chwile zastępowane będą bardziej żółtawymi, ale jeszcze chwile to potrwa a ja mam nadzieje na piękne zakończenia lata i pogode pozwalająca na wypady w teren cobym mógł oczyska pocieszyć cudnymi stworami.
Tymczasem, w najbliższych dniach coś dla mewich frików (Michał, jesteś tam? :-)))) ale obiecuję nie być monotematyczny.
Nerrra!
Rafał, świetne fotki i relacja, jak zwykle. Zastanawia mnie tylko ten błotniak. Ilość palców wskazywałaby tu na zbożowca raczej. Lotka 4 (od zewnątrz) jeszcze rośnie i może to zasugerowało węższe skrzydło niż jest w istocie.
OdpowiedzUsuńSzymon Beuch
Szymek, dzięki za wskazówki dotyczące ID błotniaka, jeśli to zbożówka to moja najwcześniejsza so far.
OdpowiedzUsuńZaglądnij prosze na następnego wpisa o mewach (może nawet dziś wstawię) , tam będą dopiero pokręcone ptaszorrry :-)