Szybki wpisik na koniec roku opisujący ostatnie tygodnie w których bardzo brakuje światła.
Pogodowo znowu brak zimy - po paru dniach z początku grudnia gdy temperatury nocą spadały poniżej zera znów mamy wiosenne klimaty. Jeszcze dobrze rośliny nie weszły w stan spoczynku a już zacznie się kolejny szalony sezon wegetacyjny który osłabi te i inne organizmy.
nagietek kwitnący początkiem grudnia |
Co do obrazów małowyraźnych to pojechałem 2 tygodnie temu pod Niemodlin na gęsi i żurawie. W zeszłym roku miałem tu stado ok 100 żurków i ok 2 tys gęsi. Tym razem żurków było pod 130. Za rok pewnie będzie jeszcze więcej. Widać, że zmiany klimatyczne wpływają na zachowania ptaków.
W taką pogodę naprawdę ciężko zrobić poprawne technicznie ujęcie. Ciemno, mgliście i tak monochromatycznie. Za to na żywo takie sytuacje mają swój specyficzny klimat.
żurki i łabędzie nieme |
mimo, że dnia ubywa i słońca brak ,ptakom dopisuje werwa i hormony buzują |
"odpoczywające" pole |
Widzę coraz więcej hodowców żywności ugoruje i sieje poplon na polach. To dobra praktyka choć akurat ta roślina jest silnie ekspansywna i chyba o ile dobrze pamiętam inwazyjna.
Gęsi spotkałem nieco dalej. Co z tego, że dały się podejść blisko, jak momentami widoczność spadała do stu metrów. NO cóż bywa....
kukurydzianki |
płomienicę zbieramy tylko i wyłącznie gdy potrafimy ją odróżnić od podobnej hełmówki jadowitej |
Z innych wątków które warto wspomnieć to udział w spotkaniach organów społecznych naszego lokalnego samorządu. Byłem na spotkaniu komitetu ds. rewitalizacji (ja ja nie lubię tego słowa), i radzie ds ekologii przy burmistrzu (nowym). To było drugie spotkanie tego organu. Moje odczucia są mało optymistyczne choć nie zamierzam przestać edukować i uwrażliwiać.
Tylko jak się ma wkoło ludzi systemowo "nieczynnych" na piękno i kruchość natury to ciężko coś sensownego współtworzyć. I to widać po rządzących krajem do lokalnych samorządowych struktur po "asów" z rządzącej już rok koalicji która moim zdaniem cynicznie wykorzystała hasła "ochroniarskie" a teraz robią z przyrodą dokładnie to samo co ich poprzednicy.