poniedziałek, 12 października 2015

jesień, daj pyska!

A dlaczemu'ż to autor tak spoufalić by się chciał z aktualnie nam panującą porą roku? No jak, wiadomo, za te cudne kolorki których mnogość uwieczniałem podczas łikendowych spacerków i być może trochę awansem by nie szczędzono nam jeszcze ciepła i słoneczka.
Choć najbliższe dni maja być szare i ponure to ja mocno wierzę w powrót światła, kolorów i odrobiny choć ciepełka ( bo dziś tylko 3 st C i pierwszy śnieg z deszczem!).
Na przekór zatem buremu poniedziałkowi zaczynam kolorowe tango milonga :-)
zapalają się na czerwono liście tarniny i głogów

Trójpodział władzy w terenie czyli dereń (purpura), klon (żołć) i osika (pomarańcz)
Apropopo nadchodzących wyborów oświadczam, że tylko sztandar partii o takich kolorach (i poglądach) ma u mnie szanse na wybór :-)
na jednej osice kilka(naście) odcieni jesieni :-)
jarzębinowo.pl
 Straszne ilości owoców mają głogi, tarniny, dereń a i jarzębinie mimo suszy cosik tam zwisa z gałązek - czyżby to zapowiedź strasznej zimy? Tego nie wiedzą wcale nawet najbardziej pazerni (na chrust) górale ;-)
co dzień inne kolory
Kiedy widzę taką ferie barw trochę zastanawiam się czy warto tam dłubać i poprawiać przyrodę - teren starych kamieniołomów naturalnie ulegający sukcesji leżący kawałek na północ od Gogolina ma być w przyszłości zagospodarowany na ogród botaniczny.
krzew gorejący
A co tam słychać u skrzydlatej braci? Ano lecą ptaszory, lecą. Dalej sporo zięb wśród których niemało jerów, lecą mysikróliki a kończą już phyloscopy. W niedzielę kilka chwil spędzonych w dolinie Odry przyniosło tylko 2 nury czarnoszyje i 2 bielaski.
Na wałach kwitną spore ilości zimowitów jesiennych - tym susza nie przeszkadza.  
ziemowity na tle trzmieliny
karzełek w jesiennej scenerii
dorosły bielik
chłodno, wieje, to i przylot "arktiki" nie dziwi
Fakt,  ptaszorów za wiele w ciągu ostatnich dni nie widziałem, ale mam nadzieje, że jest na czym oko zawiesić. Na koniec tylko statystyczna uwaga:  leci 4 rok od momentu odpalenia bloga i w tym czasie wstawiłem około 150 postów. Obym miał "natchnienie" i czas na dalszą działalność w sajber_przestrzeni bo na przyrodę i zieleń "hunger" będę miał na 100%!
Tymczasem ostatnia w tym wpisie pocztówka dla czytaczy i podglądaczy "zielonego" :-)

Nereczka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz